Donald Tusk wypełzł z nory własnych mediów (TVN i TVP) i w obliczu zbliżającej się przegranej jego figuranta spróbował sił we względnie neutralnym Polsacie.

W rozmowie z B. Rymanowskim (26 maja, Polsat News) jąka, bełkocze, ale zieje jadem.

Cytaty z wywiadu Wodza:

„Problem z Nawrockim polega na tym, że mamy z nim poważny problem.”

Powiedział też, że na jednym z wieców Rafała Trzaskowskiego podeszła do niego starsza kobieta i łamiącym się głosem powiedziała:

„Niech pan na siebie uważa, oni są gotowi zabijać, skrzywdzili moją rodzinę”.

Na pytanie Rymanowskiego, kim są „oni” – odpowiedzi nie było.

Za to nawet lemingowe, agorowe Tok.fm zauważyło, że to Tusk jest „emocjonalny i roztrzęsiony” oraz powinien się „schować”.

Ale może niech jak najwięcej się pokazuje! A przy okazji swój strach i nienawiść.

Wydaje się, że przyszłości jednak łatwiej będzie rozliczyć Tuska niż nienawidzące Polski media jak TVN,. Onet, Tok.fm, Wyborcza itp.