Poczta Polska coraz szybciej przenosi pracowników na „samodzielne” stanowiska. Wygląda to tak, że pracownicy pod groźbą ostatecznego zwolnienia zmuszani są do rozwiązaywania umów o pracę za porozumieniem stron, zakładania własnych firm i/lub przyjmowania umów zleceń.

Z tych umów Poczta Polska rezygnuje po kilku miesiącach, a pracownik jest faktycznie zwolniony, tyle, ż bez odprawy.

W ten sposób Poczta omija:

  1. wypłacanie odpraw
  2. zmniejsza liczbę pracowników przed planowanymi zwolnieniami grupowymi

Jednocześnie pracownicy pozbawiani są w ten sposób wielu świadczeń lub możliwości grantów ponieważ przyjęli rozwiązanie umowy za porozumieniem stron lub wręcz „sami się zwolnili”.

Przypomnijmy, że 20 lutego 2025 r. Sejm przyjął nowelizację ustawy o ordynacji podatkowej. Przy okazji w tekście znalazła się „wrzutka” zezwalająca obsługiwanie pism urzędów przez inne podmioty niż Poczta Polska SA. W momencie, kiedy robi się się nagonkę na małą rentowność PP SA – odbiera się jej możliwość zarabiania i wzmacnia konkurencję.

Świadczy to o tym, że upadek Poczty Polskiej jest tak naprawdę planowaną operacją.

Poczta Polska ma ponad 450 lat i jest jedną ze strategicznych firm.

Jeśli upadnie – lub nawet jakoś się obroni – w przyszłości powinno się rozliczyć polityków, menadżerów i lobbystów pracujących nad zniszczeniem Poczty.

Również tych posłów, którzy są odpowiedzialni za wrzutkę o pismach urzędowych.

Odpowiedzialność administracyjna: Jakub Jaworowski / Ministerstwo Aktywów Państwowych

Odpowiedzialność polityczna – cała Koalicja 13 grudnia, za ustawą głosowało 238 posłów

Obszar: SPOŁECZEŃSTWO, GOSPODARKA