Krytyka Polityczna dostrzegła oburzające praktyki Kauflandu i bierność ministerstw.
250 sklepów, 15 tysięcy pracowników.
Podatki idą za granicę
Pracownicy otrzymują niewiele więcej niż płaca minimalna, do tego pracuje ich w sklepach mniej niż wymagają tego nakładane obowiązki i przepisy
Zmuszani są do pracy w weekendy i w nadgodzinach, bo Kaufland nie chce zatrudniać dodatkowych osób.
Pracownicy przystępujący do związków zawodowych są zwalniani.
Kobiety wracające po urlopach mwacierzyńskich kierowane są na gorsze i mniej płatne stanowiska
Firma nie wykonuje wyroków sądów i decyzji PIP, nie wypłaca zaległych pensji, odszkodowań czy nakładanych kar
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej „uważnie przygląda się sytuacji” – ale to niemiecka firma, więc chyba MRPiPS przygląda się, aby nic się Kauflandowi nie stało
OPZZ zapowiada strajk. Czy będzie pacyfikacja ze strony Kauflandu i rządu?
