Krzysztof Ruchniewicz odwołał kierowniczkę placówki Instytutu Pileckiego w Berlinie Hannę Radziejowską.
To była najważniejsza placówka IP, a H/. Radziejowska była powszechnie chwalona za pracowitość, organizację, ważne akcje, wystawy, konferencje dla polskiej historii
Jej odwołanie było właściwie przesądzone.
Ale ohydne jest to, jak szybko i perfidnie działają media reżimowe, które pilnują szczelności przekazujeTVBN24 szybko napisały (chciano wyprzedzić aferę, która i tak wybuchła), że:
powody odwołania były „OBIEKTYWNE”!
Afera i tak będzie, a Ruchniewicz za to odpowie
