Kończy się okno interpretacji przepisów TSUE na temat kredytów frankowych – w miarę korzystnych dla kredytobiorców
Po wielomiesięcznych staraniach Bodnara (to mniej znana jego „działalność”, bo przysłonięta bezprawiem w aresztowaniach) sądy coraz chętniej stosują niedozwolone interpretacje, na przykład:
- przeciąganie przegranych przez banki spraw I instancji do drugiej instancji
- wykorzystywanie „teorii salda”
- zmuszanie do „mediacji” polegającej na pracy na dokumentach przygotowywanych jedynie przez bank
- brak systemowego podejścia do identycznych spraw (identycznych umów), a w efekcie także:
- ciągłe wydłużanie terminów rozpraw i procesów – na kolejne lata
W szczególności ofensywa banków nastąpiła po orzeczeniu sprawy C-396/24
Warto zauważyć, że sądy działają tu za przyzwoleniem Bodnara i współpracujących z nim lobby bankowego, a także przy zgiełku maintreamowych mediów (czytaj reżimowych i lemingowych)
