Blamaż siłowników, Giertycha, „doktora Kontka” i całej rzeszy nawołujących do ponownego przeliczania głosów – a tak naprawdę do zablokowania zaprzysiężenia Karola Nawrockiego.

Okazało się, że K. Nawrocki powinien otrzymać ok. 1 500 głosów więcej, a R. Trzaskowski – mniej.

Wyniki pracy zespołu koordynującego śledztwa w sprawach przestępstw związanych z wyborami Prezydenta RP:

Z oględzin kart do głosowania przeprowadzonych w 250 obwodowych komisji wynika, iż:

– w 166 komisjach (66%) nie stwierdzono rozbieżności pomiędzy oficjalnymi protokołami głosowania a ustaleniami wynikającymi z oględzin kart;

– w 84 komisjach (33%) stwierdzono rozbieżności pomiędzy oficjalnymi protokołami głosowania a ustaleniami wynikającymi z oględzin kart, w tym w 16 komisjach doszło do odwrotnego przypisania głosów kandydatom (tj. głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego przypisano Karolowi Nawrockiemu lub odwrotnie).

Spośród 84 komisji, w których stwierdzono nieprawidłowości:

– w 42 komisjach przynajmniej część głosów oddanych na Rafała Trzaskowskiego została zaliczona na Karola Nawrockiego;

– w 34 komisjach przynajmniej część głosów oddanych na Karola Nawrockiego została zaliczona na Rafała Trzaskowskiego;

– w 8 komisjach różnice dotyczyły wyłącznie liczby głosów nieważnych (pojedynczych).

Z oględzin kart do głosowania wynika, że w 250 sprawdzonych komisjach Karol Nawrocki otrzymał łącznie 48 473 głosy, zaś Rafał Trzaskowski 43 709 głosów. Tymczasem zgodnie z protokołami wyborczymi Karol Nawrocki miał otrzymać 50 011 głosów, a Rafał Trzaskowski 42 168 głosów.

Tak więc oględziny kart do głosowania wskazują zatem, że w 250 zbadanych komisjach Karol Nawrocki otrzymał o 1538 głosów mniej, a Rafał Trzaskowski o 1541 głosów więcej, niż wynikało z oficjalnych protokołów wyborczych.

Kodziarze, Silni Razem i Giertych , co Wy na to?