Okazuje się, że głosy w komisjach, w których przeliczane są powtórnie głosy – liczą zespoły złożone z wybranych prokuratorów i sędziów.
A to środowisko jest i skrzywione politycznie i – od półtorej roku – pod presją inkwizytora Bodnara.
Tymczasem jedyne ciało uprawnione do liczenia głosów to PKW i powołane przez PKW zespoły
Członkowie wielu komisji wystosowali w tej sprawie oświadczenie – apel:
„Nie wyrażamy zgody na ponowne przeliczanie kart do głosowania bez udziału pełnych składów OKW oraz mężów zaufania w losowo wybranych komisjach. Mamy obawę, że do fałszerstw wyniku wyborczego dochodzi właśnie teraz. Nie mamy zaufania do zespołów sędziowsko-prokuratorskich, które dokonują ponownych przeliczeń bez naszego udziału, sugerując opinii publicznej masowe fałszerstwa wyborcze. Sprzeciwiamy się zniesławianiu członków komisji i mężów zaufania, którzy uczciwie i rzetelnie wykonywali swoją służbę państwu podczas wyborów w dniach 18 maja i 1 czerwca 2025 r.”
Odpowiedzialność administracyjna / służbowa / karna: T. Siemoniak/ MSWiA/służby, W. Kosiniak-Kamysz (MON, Straż Graniczna)
Odpowiedzialność polityczna: T. Siemoniak/ MSWiA/służby, W. Kosiniak-Kamysz (MON, Straż Graniczna) Donald Tusk, Koalicja 13 grudnia, oraz jej „liderzy” siedzący jak mysz pod miotłą S. Hołownia, W. Kosiniak, W. Czarzasty i inni
Obszar – SPOŁECZEŃSTWO

