Zdrowie Polaków a pies u budy.

05 12 2025 

Koalicja wypuszcza z Sejmu ustawę regulującą zasady trzymania psów (z nierealnymi kojcami 20 metrów kwadratowych).

Prezydent ją wetuje (zapowiadając własną)

A Koalicja 13 grudnia oraz jej media nomen omen ujadają na ten temat.

Tymczasem z przecieku dowiadujemy się, że rząd skierował do założeń budżetowych projekt ogromnych cięć na NFZ i ogólnie służbę zdrowia.

Rząd planuje między innymi:

– zmniejszenie listy i zakresu darmowych i dotowanych leków dla dzieci seniorów powyżej 65 lat

– zmniejszenie limitów na leczenie specjalistyczne, w tym tak kluczowe w diagnostyce i profilaktyce nowotworów jak tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny

– likwidację programu (jeszcze z czasów PiS) „Zdrowy posiłek” dla pacjentów szpitali

– dalsze zmniejszenie finansowania POZ

zmniejszenie finansowania w kardiologii, chirurgii, okulistyce, teleradioterapii, badań obrazowych

i tak dalej

A w 100 „konkretach” (w które chyba nikt nie wierzył) był i ten „konkret”, że zostaną ZNIESIONE LIMITY.

Rząd chce „zaoszczędzić” na zdrowiu Polaków 10,4 miliardy złotych, podczas gdy na samą szczujnię TVP przekazał ponad 12 miliardów.

Przy okazji tych równoległych wydarzeń widać jak na dłoni socjotechnikę rządu: rozpętanie gównoburzy po to by ukryć prawdziwe problemy, a raczej prawdziwe działania rządu, wymierzone w obywateli.

O łańcuchach dla psów bardzo chętnie piszą celebryci, influencerzy, dziennikarskie trolle itp.

Natomiast obywatele mają nie dowiedzieć się, że zdrowie nie tylko nie otrzyma więcej pieniędzy, ale mają być zmniejszone nawet te głodowe środki dla szpitali i przychodni.

To nie pierwszy przypadek gównoburzy, który dzięki jazgotowi ma przykryć prawdziwe problemy. W tym rządzie staje się to normą, zarządzaniem przez odwracanie uwagi.

Odpowiedzialność – osobiście Andrzej Domański, Donald Tusk

A także szefostwo Ministerstwa Zdrowia oraz szefostwo partii i partyjek koalicyjnych, bo na te działania dają milczącą zgodę