Adam Bielan powiedział, że o spotkaniu Szymona Hołowni z Jarosławem Kaczyńskim – Donald Tusk dowiedział się od funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa.
To, że Koalicja 13 grudnia, a właściwie stricte Platforma wykorzystuje służby w walce politycznej to wiadomo od dawna. Wystarczy przypomnieć działalność Tomasza Siemoniaka; wtargnięcie do Pałacu Prezydenckiego i nielegalne aresztowanie M. Kamińskiego i Wąsika;
Ale teraz okazuje się, że SOP i inne służby wykorzystywane są także w walce z własnymi koalicjantami.
Były zresztą już wcześniej takie przykłady – informacje o tym, że były naciski, by ochrona donosiła co robi Michał Kamiński, itd.
Ale obecne działanie wobec Hołowni mają o wiele cięższy kaliber, ponieważ:
- dotyczą Marszałka Sejmu RP
- zostały wykorzystane do hejtu i nacisku politycznego na Marszałka i koalicjanta
- i najważniejsze – były potrzebne do nacisku na złamanie Konstytucji i prawa – zablokowanie demokratycznie wybranego Prezydenta Karola Nawrockiego
Jak chodzi o odpowiedzialność, to w tak fundamentalnych sprawach muszą ją ponieść główne osoby, któe za tym stoją, a nie jakieś znalezione ad hoc „kozły ofiarne”.
Dlatego proponujemy dwie osoby, które stoją za tymi działaniami
Odpowiedzialność administracyjna / służbowa / karna / polityczna: D. Tusk – jako mocodawca
Odpowiedzialność administracyjna / służbowa / karna : Tomasz Siemoniak i gen. bryg. SOP Radosław Jaworski – jako główne narzędzia