Rząd proponuje uproszczenie rozwodów.

Małżonkowie mieliby osiągać rozwód w drodze administracyjnej, a rozwód orzekałby po prostu urzędnik urzędu stanu cywilnego

Jest to zgodne z linią ideologiczną Koalicji 13 grudnia rozmontowywania rodziny i pomniejszania jej wartości.

Jest to też oczekiwane przez wyborców Koalicji 13 grudnia.

Ale jest z tym też związane duże niebezpieczeństwo – również dla zwolenników takiego rozwiązania. Urzędnik nie orzeknie alimentów ani tym bardziej nie zabezpieczy ich wyrokiem, który mógłby być egzekwowany. To może zrobić skutecznie tylko sąd.

A to jednocześnie jest jedna z ostatnich propozycji resortu Bodnara, który właśnie wylatuje z rządu. Oprócz niej były dużo gorsze, za które pójdzie siedzieć.

Na odchodne może sobie zabrać portret z Kocjanem, który go nieźle pogrążył.