Za internetowymi tekstami popierającymi Trzaskowskiego oraz atakującymi K. Nawrockiego czy S. Mentzena stoi Fundacja Akcja Demokracja kierowana przez ludzi z Platformy i jej prezes Jakub Kocjan.

Finansowane są spoty wychodzące z platform w Polsce i zza granicy.

Wbrew prawu nie wchodzą też w koszty kampanii sztabu Trzaskowskiego

Piszą o tym m.in. Dziennikarze śledczy Szymon Jadczak i Patryk Słowik,

Pisze też o tym m.in. Kanał Rynek Krowoderski, dziennikarz Wojciech Mucha i inni

A Jakub Kocjan jest znajomym wszystkich głównych postaci obecnego teatru Platformy Obywatelskiej:

  • Donald Tusk
  • Adam Bodnar
  • R. Trzaskowski

Wojciech Mucha pisze:

„Trudno będzie się wykręcić środowisku Trzaskowskiego od znajomości z Kocjanem z Akcji Demokracja. W 2022 Donald Tusk przekazał na jego ręce (!) podziękowania dla „Akcji Demokracji, KOD, stowarzyszeń prawniczych i innych organizacji ulicy”.

„Nie byłoby mnie tu gdyby nie wy” – mówił Tusk.

Sztab Nawrockiego kieruje sprawę do prokuratury.

Przy okazji wyjaśniło się, skąd wyprzedzający atak NASK na kandydatów opozycji.

Otóż Platforma, żeby przykryć bardzo niedobrze wyglądające dla nich wiadomości, uderzyła jeszcze raz. Wymyśliła narrację o tym, że Polacy dostają już nie wpisy na portalach, ale anty-Trzaskowskie sms-y.

„Trwa masowa akcja dezinformacji wyborczej przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu z wykorzystaniem systemów SMS operatorów telefonicznych. Podszywanie się pod Platformę Obywatelską i prowadzenie kampanii poza komitetem wyborczym jest niedozwolone. Sprawa została zgłoszona do NASK. Składamy też zawiadomienie do prokuratur” – napisała na platformie X szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego Wioletta Paprocka.

Warto zauważyć, że już nie skarżą się na wpisy na FB (Meta sama im zaprzeczyła) ani wpisy internetowe (kiedy udowodniono im, że pochodzą one od fundacji związanej z PO), ale mówią o enigmatycznych sms-ach i skarżą się nie do prokuratury tylko do … NASK, której reputację właśnie zniszczyli.

WNIOSEK 1

Ten hejterski atak na kandydatów został nie tylko dobrze przeprowadzony ale dodatkowo przykryty przez atak NASK i jednoczesne wrzutki do reżimowych i lemingowych mediów.

Dotąd NASK nie miał gęby niewiarygodnej instytucji, ale widać, że kierownictwo platformersów dla swych niskich celów gotowe jest zniszczyć każdą polską instytucję.

WNIOSEK 2

Na marginesie, wydaje się, że sztab K. Nawrockiego – mając w ręku dowody o tak nikczemnym, zorganizowanym i kompromitującym działaniu – słabo wykorzystuje to w swojej kampanii. Choćby nie ma wspólnego oświadczenia, konferencji, kontrataku kilku kandydatów.

A tymczasem lemingowe media łatwo przykrywają swoją aferę kilkoma zdaniami o sms-ach. A czytelnicy łatwo to podchwytują, nie wgryzając się w sedno problemu.

WP.pl

https://wiadomosci.wp.pl/ujawniamy-ingerencja-w-wybory-spoty-bez-autora-i-akcja-demokracja-7156892271278624a?fbclid=IwY2xjawKSupxleHRuA2FlbQIxMABicmlkETFndEhnc2M1NVM4RHdzenFKAR6lEdIdq4uqip6F7AMyLY-0zebiRfNt8g9yatMA2KAYyiqRd9iR0QYP4o9_ug_aem_38NvQOm99IISVg83nlSCLg

ODPOWIEDZIALNOŚĆ:

Działanie to wygląda na dobrze zorganizowane i nie jest możliwe, żeby było realizowane przez jedną osobę. Musi współpracować wiele osób z różnych ośrodków (ministerstwa, organizacje społeczne, fundacje, redakcje, Platforma Obywatelska, media, instytucje podległe jak NASK). Dlatego konieczne będzie śledztwo, które wskaże na organizatorów, koordynatorów, realizatorów i beneficjentów tych działań a także mechanizmy. Działania te są groźne dla demokracji i bezpieczeństwa Państwa.

Na zdjęciach Jakub Kocjan, od którego będzie się bardzo trudno odciąć ludziom Platformy.